Każdy praktyk okultyzmu który siedzi w tym temacie i środowisku od lat , który posiada dostateczną ilość siły, trzeźwości i inteligencji, widzi bardzo wyraźnie jak wielu osobom; zwłaszcza tym utalentowanym w zakresie kontaktów z bytami duchowymi; wiedza pozyskana z ,, tamtej strony" czyni krzywdę i prowadzi na manowce.Dlaczego tak się dzieje? Bo wielu takim osobom brakuje uziemienia, którym jest racjonalne myślenie.Wszelkie przekazy przychodzące z astralu są bardzo subtelne i często ulegają zniekształceniu przechodząc przez filtr naszej jaźni.Najczęściej spotykanym błędem osób wchodzących na ścieżkę magii jest bezkrytyczna akceptacja wszystkich przekazów, które do nich docierają jako objawionej prawdy.Ludzie tacy często odlatują coraz dalej od rzeczywistości -pomimo niewątpliwego talentu mediumicznego- zamieniając się w bełkoczących fanatyków, których nikt nie traktuje poważnie.Takie mylne, zafałszowane przekazy przytrafiają się KAŻDEMU kto na poważnie wchodzi w praktykowanie magii.Otwierając się na kontakty z istotami ze świata astralnego musisz liczyć się z tym że wiele z nich; tak samo jak ludzie; będzie Ci mówiła to co chcesz usłyszeć, kłamała i próbowała wykorzystać.Nie wiem skąd we wielu ludziach , zaczynających swoją przygodę z magią bierze się naiwne przekonanie o tym, że byty z którymi się kontaktują zawsze muszą mówić prawdę.Dam przykład z własnej praktyki.Podczas inwokowania demona Astarota otrzymałem przekaz, który zawierał w sobie sześcioliczbowy ciąg cyfr i obietnice ,, zdobycia bogactwa, które możnych czyni przychylnymi". Na pierwszy rzut oka wyglądało to jak obietnica wygranej w totolotka, ale mój sceptycyzm nakazywał mi przeanalizowanie całego tekstu.Kiedy sprawdziłem podane mi liczby to okazało się, że są one numerologicznymi odpowiednikami nazwy demona, zaś bogactwa które mi obiecał to dostęp do wiedzy na temat życia niemal każdego człowieka.Kolejnym doświadczeniem którego dostępuje niemal każdy praktyk magii jest bardzo soczysta i przekonywująca wizja zagłady, końca świata.Tak realistyczna, że wiele osób traktuje ją bardzo poważnie, lecz tak naprawdę jest to tylko symboliczna wizja zmian które zachodzą w naszym życiu po tym jak wkroczyliśmy na ścieżkę magii.W Goecji przy opisach niektórych demonów np. Halfasa czy Beliala jest wzmianka że kłamią i starają się zwodzić, ale to tylko test inteligencji przyzywającego.Są demony które nienawidzą idiotów i które mają zagadki mające na celu sprawdzenie inteligencji maga - właśnie po to żeby wyeliminować półgłówków- to właśnie te duchy uchodzą za największych kłamców.Ci którzy opisują ich jako oszustów to ludzie którzy nie przeszli demonicznego testu na inteligencję.Więc rozwijajmy inteligencję, dbajmy o swój rozum i pielęgnujmy sceptycyzm bo to kotwice które stabilizują nasz świat.Bez nich odlecielibyśmy niczym balony w ezoteryczny kosmos wypełniony Wtajemniczonymi Adeptami , Magami Nowego Eonu i innymi nadętymi idiotami.
Zwięzłe refleksje na temat satanizmu, magii i życia pisane z punktu widzenia satanizującego gnostyka.
AUTODESTRUKCJA
Istnieje pewna bardzo ważna kwestia, która moim zdaniem jest zbyt rzadko poruszana , lub wręcz ukazywana w niewłaściwym świetle - zwłaszcza ...
-
Demon Andras to grecki bóg wojny Ares. Słowo Andras w języku greckim znaczy: mężczyzna, wojownik. Demon ten jako pierwszy nauczył ludzi jak...
-
Nic nie jest takie na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. Mając tego świadomość, każdy szanujący się satanista ma obowiązek nieustannego zgł...
-
Każdy szanujący się satanista powinien mieć świadomość tego, że kozioł jako symbol Diabła jest błędem i został nam narzucony przez naszych j...