sobota, 30 stycznia 2021

OKULTYSTYCZNE PRZESĄDY

 Muszę przyznać,  że nikt inny nie potrafi mnie tak dobrze rozbawić jak ci wszyscy ,,biali'' magowie i wróżki; ci samozwańczy przedstawiciele umownego dobra; bo to oni są propagatorami najbardziej prymitywnych zabobonów, jakie możemy spotkać w społeczności okultystów - jest to tym zabawniejsze, że wielu z nich uważa się za ludzi oświeconych, no i podobno prawda jest po ich stronie. Najbardziej komiczne są te ich zapewnienia o tym, że dobro i zło wraca do człowieka, więc należy być dobrym (cokolwiek to znaczy), bo dzięki temu kumuluje się w życiu dobro (cokolwiek to znaczy). Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje na świecie, żeby dosyć szybko zorientować się, że tego typu ,,mądrości'' są cokolwiek absurdalne. Wystarczy zajrzeć do jakiegokolwiek medium, by przekonać się o tym, jak wielu dobrych ludzi jest wykorzystywanych i niszczonych przez ludzi bezwzględnych, których nie spotyka za to żadna kara (a jeżeli już spotka, to jest ona niewielka i mało dotkliwa), bo dzięki swoim wpływom i przebiegłości mają po swojej stronie funkcjonariuszy systemu. Biedacy wierzący w moc dobra (cokolwiek to znaczy), ciągle żyją złudzeniem, że tych złych spotka jakaś boska kara, jak nie na tym świecie to na innym, do którego pójdą odpokutować za zło które uczynili. Ale niestety, (albo stety), nigdy nic takiego nie nastąpi, bo siły które napędzają życie na naszej planecie - zarówno w wymiarze fizycznym jak i duchowym - są całkowicie obojętne na ludzkie uczucia i człowiecze poczucie sprawiedliwości, które jest jedynie konstruktem kulturowym, czystą abstrakcją która nie występuje w naturze. Jedyne naturalne prawo które obowiązuje we wszechświecie, to prawo siły i przebiegłości która pozwala na przetrwanie, dostosowanie się, lub zapanowanie nad otoczeniem. Ludzie którzy łudzą się, że na tamtym świecie jest jakiś duchowy sąd, który każe duchy zmarłych za zbrodnie dokonane za ich życia, powinien uświadomić sobie, że Piekło nie jest miejscem kaźni i pokuty tylko rajem dla złych duchów. To samo dotyczy tak zwanej Karmy, która wcale nie jest jakimś obciążeniem energetycznym z którego trzeba się się oczyścić przez dobre uczynki, (jak twierdzą przedstawiciele umownego dobra), tylko wzorcem zachowania który można w każdej chwili zmienić. Wielkim mitem okultyzmu jest też, propagowana przez niektórych  osobników wiara w to, że chcąc się wyrwać z cyklu reinkarnacji należy dokonywać specjalnych praktyk magicznych i zyskać przychylność bogów, aniołów itp. Kiedy ostatnio pracowałem z demonem Andrasem, to wyjawił mi, że każdy człowiek może wyrwać się z cyklu reinkarnacji i to bez żadnych praktyk magicznych, a zaświaty pełne są duchów ludzi którzy już nie chcą wracać na nasz świat. Ci różni ,,biali" mądrale w swoim zaślepieniu nie zdają sobie sprawy z tego, że rozwój świadomości nie kończy się na naszym świecie, a duch ludzki może dalej ewoluować w innych światach. Niektóre demony uchodzą za mało przyjazne lub wręcz wrogie ludziom, ale wcale takie nie są a ich spozoru mizantropijna postawa wynika z tego, że dobrze wiedzą o tym, że wszechświat nie kończy się na naszym gatunku, a inteligentne istoty istnieją pod różnymi postaciami w różnych światach. Przesądy ,,dobrych'' magów i wróżek mają swoje źródło w ograniczonym sposobie myślenia, sprowadzającym wszystko tylko do ludzi i ich zachcianek, a przecież nawet nasza planeta jest zamieszkiwana przez liczne inteligentne, świadome, niematerialne istoty z którymi można nawiązać kontakt. Żaden szanujący się mag nie powinien ograniczać swojej percepcji tylko do przedstawicieli swojego gatunku. 

OBOWIĄZEK

Nic nie jest takie na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. Mając tego świadomość, każdy szanujący się satanista ma obowiązek nieustannego zgł...