sobota, 30 czerwca 2018

ZAPRZEDANIE DUSZY DIABŁU

Ile prawdy jest w opowieściach o magach zawierających pakty z demonami? Czy można zaprzedać duszę diabłu? Historie opisujące zawieranie paktów z demonami zawierają w sobie sporo prawdy która - jak wszystko w satanimzie - wygląda inaczej niż większość popularnych wyobrażeń na ten temat. Wejście w układ z demonem jest BARDZO trudne z kilku powodów min. mało jest osób które potrafią przywołać demona w takiej formie która pozwala na swobodne komunikowanie się z nim, mało jest osób które są na tyle atrakcyjne dla demonów żeby chciały wchodzić z nimi w układy. Ale czasem zdarzają się przypadki skutecznych paktów. Mechanizm funkcjonowania takiego paktu wygląda następująco: przywołujesz demona, zawierasz z nim układ i od tego momentu demon przejmuje kontrolę nad całym twoim życiem do momentu w którym zostanie osiągnięty cel zapisany w pakcie. Niemal zawsze jest tak, że demon wymusza na magu zachowania których on najbardziej nie lubi i których się lęka - zwykle efekt osiągany jest w bardzo bolesny sposób. Jeżeli jesteś np. młodą kobietą i pragniesz zdobyć bogactwo, popularność i przychylność wpływowych osób dzięki paktowi z Asmodeuszem lub Belialem to z całą pewnością to osiągniesz ale nastąpi to w taki sposób, że demon zmusi cię do zostania prostytutką. Oczywiście zdobędziesz dzięki temu bogactwo, przychylność ważnych ludzi i popularność na salonach tylko czy naprawdę chcesz to zdobyć w taki właśnie sposób? Zdarzają się też przypadki kiedy demon zapewnia ochronę i uczy jak łatwo pozyskiwać pieniądze, wzamian za to po śmierci maga przechodzi jego duch do sfery w której panuje demon i musi przez określoną ilość czasu pracować dla demona który mu pomagał. Wbrew temu co niektórzy twierdzą to krew nie ma większej wartości dla demonów, one są przyzwyczajone do tego że przez setki lat ludzie przelewali dla nich krew, więc takie gesty nie robią na nich wrażenia - zwłaszcza, że oni wiedzą, że tego typu działania są wykonywane najczęściej w akcie desperacji kiedy ludzie którzy to robią nie myślą zbyt logicznie. Wszelkie akty ,,dedykacji duszy" są przez demony traktowane z dużą rezerwą. Często jest tak, że jakiś człowiek wielbi demona, przelewa dla niego krew a mimo to nic się nie dzieje nie otrzymuje żadnej pomocy. Wynika to z tego, że demony znają przeszło, przyszłość i potencjał danej osoby. One wiedzą o tym, że za parę lat ta osoba się zmieni i zwróci przeciwko nim, albo widzą, że taki osobnik nie ma w sobie żadnego potencjału na przyszłość, więc szkoda czasu na to żeby mu pomagać. Gdyby pakty wyglądały tak jak w książkach w których demon natychmiast wszystko daje magowi i dopiero po latach przychodzi po jego duszę to do każdego z demonów ustawiały by się długie kolejki materialistycznych chrześcijan - zwłaszcza protestantów którzy są najbardziej chciwi - i chciwych ateistów którzy nie wierzą w duszę. Jeżeli zawrzesz pakt to działa on natychmiast; zostajesz wrzucony w wir działań i wydarzeń w których możesz nie chcieć brać udziału; ale skoro tego chciałeś to bądź na to przygotowany. Czy naprawdę się odważysz?

AUTODESTRUKCJA

Istnieje pewna bardzo ważna kwestia, która moim zdaniem jest zbyt rzadko poruszana , lub wręcz ukazywana w niewłaściwym świetle - zwłaszcza ...