niedziela, 28 maja 2023

DO CZYTELNIKÓW

Kilka tygodni temu minęło 5 lat od momentu w którym opublikowałem pierwszy wpis na tym blogu. Od tamtego czasu sporo się zmieniło i wydarzyło na świecie - na szczęście nie u mnie. Jedyna rzecz która się u mnie zmieniła to postępująca ewolucja poglądów, pod wpływem zdobywanego doświadczenia i uważnej obserwacji ludzkich zachowań. Doszedłem do wniosku, że jestem winny Wam kilka wyjaśnień natury porządkowej, bo popularność tego bloga ciągle rośnie a nie ma możliwości żeby ze mną nawiązać kontakt. Wierzę w to, że wszystko co da się powiedzieć można wyrazić w sposób prosty, dlatego od początku narzuciłem sobie pewną ograniczoną liczbę znaków, której nie mogę przekroczyć przy pisaniu tekstu. Trzymam się tego już 5 lat i nie zamierzam tego zmieniać. Każdy mój wpis powstaje spontanicznie, pod wpływem natchnienia, z potrzeby serca; dlatego nie mogę przewidzieć kiedy powstanie kolejna notatka; bo mogą pojawić się dwie jednego dnia albo jedna na rok. Czasami zdarza mi się publikować cudze teksty, przede wszystkim przesłania od demonów, które otrzymują w transie opętania członkowie magicznego kręgu związanego z youtube'owym kanałem Vox Infernum z którymi nawiązałem współpracę kilka lat temu. Jakiś czas temu postanowiłem zablokować możliwość komentowania postów. Wynika to z tego, że przez ponad 3 lata nikt nie odważył się na pisanie komentarzy pod moimi notatkami, a te które się potem pojawiały, sprowadzały się do haseł w stylu: Hail Satan! Albo do pytań o to co sądzę o teoriach chrześcijańskiego mitomana Rudolfa Steinera? Albo czy wierzę w istnienie Atlantydy? Uznałem, że nie mam czasu ani chęci na komentowanie takich bzdur. Swego czasu zacząłem pisać bloga The Wisdom Of Darkness, na którym chciałem publikować angielskie tłumaczenia moich notatek ale zrezygnowałem z niego bo zrozumiałem, że zależy mi na tym by docierać wyłącznie do ludzi, którzy znają język polski. Celowo unikam robienia akapitów, lubię zwarty tekst. Piszę z wewnętrznej potrzeby, a nie dla zyskania popularności i kółka potakujących eunuchów; nie należę też do cwelebrytów-żebraków, którzy skamlą by robić im przelewy - pieniądze które zarabiam wystarczą mi by żyć jak chcę. Przez lata zajmowania się magią zrozumiałem, że każdy znany okultysta był tylko narzędziem w rękach wyższych sił duchowych, które miały coś do przekazania ludziom, a ich własne tożsamości i życiorysy nie mają znaczenia, bo liczy się tylko to co mieli do przekazania o rozwoju duchowym. Dlatego też, ja zajmuję się wyłącznie przekazywaniem pewnych informacji z których niektórzy mogą skorzystać w swojej pracy magicznej, a moja tożsamość jest bez znaczenia. Jestem tylko Vovin Ors (Smok Ciemności), głos demonów w Twoim domu. Chciałbym podziękować wszystkim czytelnikom tego bloga: tym którzy zaglądają tu regularnie i tym którzy wpadli przypadkowo i zostali; tym którzy czerpią inspirację z moich notatek i tym dla których są one ciekawe, lub po prostu zabawne. Dziękuję. Proza życia sprawia, że mam coraz mniej czasu na pisanie, ale nie zamierzam go porzucać, bo to jest mój obowiązek wobec siebie, wobec Was - dla większej chwały Szatana.

OBOWIĄZEK

Nic nie jest takie na jakie wygląda na pierwszy rzut oka. Mając tego świadomość, każdy szanujący się satanista ma obowiązek nieustannego zgł...