niedziela, 28 sierpnia 2022

PRZESŁANIE OD DEMONA GLASJI-LABOLASA

Informuję w imieniu piekielnych królów i markizów, iż skończył się czas pobłażania, skończył się czas pożytecznych idiotów, co do których łudziliśmy się, że gdy poznają naszą moc i mądrość, to zechcą pójść w jej kierunku.To,co obecnie dzieje się w środowisku satanistów to próba samodzielności i oddania sprawie. I chociaż jest to dopiero początek, to już widzimy jak wielu upada, wątpi i zapewne za jakiś czas odda się w ręce plugawego Jahwe, który lubuje się w słabych, niezdolnych do myślenia jednostkach. O marni ludzie! Wystarczy was przycisnać, zamilknać a wy wciąż jesteście jak ślepe szczeniaki czekające na pokarm żeby nie zginąć. Co wynieśliście z naszych nauk? Jesteście mocni tylko naszą mocą, bo nie chce wam się szukać mocy w sobie. Ogrzewacie się światłem Lucyfera, jego ziemia jest waszym domem a wam wciąż jest mało władzy, sławy i jedzenia. Doszło do tego, że nawet wśród nas - zazwyczaj jednomyślnych demonów - pojawiły się podziały. Niektórzy wciąż wierzą w przemianę ludzkości, zaś inni - i ja się do nich zaliczam - uważają, że trzeba przetrzebić stado, pozbywając się tego co chore, wypaczone - co nie pozwala rozwijać się silniejszym. Daliśmy ludziom tyle narzędzi, tyle wskazówek i podpowiedzi; na nic to się zdało - wciąż jest wam za mało. Nie pozwolę aby moje imię było wypowiadane przez słabych z nadzieją na wzmocnienie i ratunek. Wiem co mam robić, a człowiecze cele i żądania nie są w kręgu moich zainteresowań. Pragnę krwi, waszej ludzkiej, krwi tych co wzywali mnie w strachu, przerażeniu - niezdolni do zadbania o siebie i swoje bezpieczeństwo. Niech zacznie się rzeź. Pragnę rzezi, wojny, wysłuchiwania jęków konających, bo nic nie ostanie się pod ciężarem mojego topora. Nawet Lucyfer i jego nieskończona miłość do człowieka nie są w stanie mnie zatrzymać. Wiem co mam robić. Tak łatwo jest zabić bogów a co dopiero ludzi.

AUTODESTRUKCJA

Istnieje pewna bardzo ważna kwestia, która moim zdaniem jest zbyt rzadko poruszana , lub wręcz ukazywana w niewłaściwym świetle - zwłaszcza ...